Jako fanka „Gry o tron” (niemal od samego początku) muszę wyznać, że nie obejrzałam ostatniego sezonu. Boję się. Tyle nieprzychylnych opinii się nasłuchałam, że chyba nie chcę popsuć sobie wrażenia ca…
Ekologia: zamień modę na styl, a mięso na fasolę [CZĘŚĆ 2/2]
Ekologia to nie jest nasza domena. Ziemia ledwo dycha. Kalifornia usycha, Amazonia i Australia płoną. Winny? Człowiek. Czy możemy zatrzymać kryzys ekologiczny? Nie wiem… chyba… może? W zeszłym miesiąc…
Kryzys klimatyczny już nadszedł. Jak żyć, panie premierze? [CZĘŚĆ 1/2]
Za chwilę święta, kupisz prezenty. Być może z plastiku i jeszcze zapakowane w plastik. A ten wpis będzie moim prezentem świątecznym dla Ciebie i planety. Bo musisz wiedzieć jedno… Plastik i konsumpcja…
Dwa skrajne tematy: Arabowie w Izraelu i koszerność [CZĘŚĆ 2/2]
Spotkałam się z opinią, że kwestia palestyńska nie jest problemem, bo ten z definicji na da się rozwiązać… No cóż, mnie się jednak marzy, by Palestyńczycy i Żydzi żyli w pokoju. Wiem, idealistka ze mn…
23 rzeczy, których nie wiesz o Żydach i Izraelu [CZĘŚĆ 1/2]
Od lat mam fisia na punkcie Żydów. Z czasem coraz mniejszego, ale nadal. Właśnie jestem świeżo po lekturze „Izraela oswojonego” Eli Sidi. Ta gojka z Izraela (jak sama o sobie mówi) wyszła za mąż za Ży…
Netflix: 4 rewelacyjne seriale
Mimo że HBO uważam za bardziej ambitne, bo są tam lepsze jakościowe obrazy, to i tak moja miłość do Netflixa nie słabnie. Temu streamingowemu gigantowi wystarczy zrobić 2-3 świetne seriale, abym wybac…
Londyn i Brighton – miłość od pierwszego wyjazdu [RELACJA]
Szybki wypad do Anglii i parę odkryć, które sprawiły, że cholera… Chyba znalazłam miejsce do awaryjnej emigracji. Dowiedz się, co mnie tam uwiodło najbardziej! Gdańsk to dziwne miasto – preludium Lot …
Dlaczego zakochałam się w 67-letnim mnichu buddyjskim z Perth?
Mam słabość do niedostępnych mężczyzn. Einstein i Szekspir już nie żyją, James Franco to pewnie gej, a Ajahn Brahm jest mnichem buddyjskim. To właśnie tego ostatniego czynię bohaterem dzisiejszego tek…
Noc w Amsterdamie [RELACJA]
I am a… giant? Nie, I AMsterdam 😛 . Tak, o czasie spędzonym w tym właśnie mieście dziś piszę. Czasie krótkim, ale treściwym, bo było praktycznie to, na co miałam ochotę, czyli bez party hard, ale na s…
Głowa w górę, noga na rurę, czyli jak szukałam pracy jako tancerka / striptizerka
Pod koniec października zeszłego roku wiedziałam jedno: trzeba znaleźć dodatkowe źródło zarobków, bo firma, dla której pracowałam, ledwo już dychała. Najlepiej jako tancerka, bo to druga rzecz zaraz p…