Jestem świeżo po lekturze „Przekleństwa Swietłany. Historia córki Stalina” lekkiego pióra Beaty de Robien. Córka Stalina całe życia przeżyła z tą łatką. Ludzi bardziej interesowała to, czyją była córką, niż to, jaka była. Choć cała jej biografia jest świetna, nietrudno jednak oprzeć się wrażeniu, że najbardziej interesujące momenty dla łowców historycznych ciekawostek (czyli mnie 😛 ) były wtedy, kiedy właśnie była mowa o Stalinie i realiach życia w komunistycznej Rosji.
Dlatego wybacz, Swietłana, ale w tym wpisie skupię się przede wszystkim na tym parszywym ustroju i Twoim nie mniej parszywym ojcu. Stalinizm, który powołał do życia, był w pełni przesiąknięty jego paranojami, właściwie można postawić między nimi znak równości.
Drobna uwaga! Piszę w czasie teraźniejszym, bo tak lubię i tak lepiej się czyta 🙂
O STALINIE PRZECZYTASZ TAKŻE TUTAJ: 21 ciekawostek o Stalinie
Nie proś, rozkazuj
Bieda szaleje w Związku Radzieckim, ale Stalin uparcie twierdzi, że: „Ludem, któremu niczego nie brakuje, nie da się rządzić”.
Mawia do swojej jedynej córki Swietłany: „Nie proś. Rozkazuj, a ludzie będą cię słuchali”. (Ma jeszcze syna Wasię). Jednak wcale nie zawsze wydaje rozkazy: to ludzie z jego otoczenia zwykle muszą odgadywać jego życzenia…
Tego właśnie uczy swoją małą córeczkę – rozkazywania, brania od życia tego, czego chce. W dzieciństwie mają taką osobliwą zabawę – mała Swieta pisze do ojca listy, w których wydaje mu rozkazy… a on je posłusznie wykonuje. W ten sposób córka 30-krotnie ogląda w teatrze Bolszoj Jezioro łabędzie.
Stalin to bezlitosny dyktator, ale troskliwy ojciec. Do czasu… Gdy Swietłana zaczyna dorastać, przeszkadzają mu nie tylko jej odkryte nogi, ale także pytania, które zadaje. Najczęściej o to, gdzie podziała się jej ciocia albo wujek… Tymczasem są już dawno „tam, skąd już nie przychodzą wieści”. Raz, gdy Swietłana pyta po raz kolejny, odpowiada jej: „Swieta, jeśli zadasz jeszcze jedno pytanie, dołączysz do nich w więzieniu”.
Matka Swietłany wyznaje inną szkołę. Wie, jak małą zahartować przed życiem. Upomina Stalina, by jej nie rozpieszczał, bo „będzie potem za dużo żądała od życia, a życie niczego jej nie podaruje”. I tak w istocie się dzieje… Życie Swietłany – córki dyktatora – to niekończąca się seria małżeństw, rozstań, przeprowadzek na kapitalistyczny Zachód i z powrotem, a nawet zmian religii – jedna wielka ucieczka wypełniona przygnębieniem z epizodami alkoholowymi. Swieta raz zwierza się przyjaciółce: „Mężów w życiu można mieć wielu. Ale ojca ma się jednego”. Niestety przed genami niełatwo jest uciec. Wiem coś o tym.
O INNYM DYKTATORZE Z XX WIEKU PRZECZYTASZ TUTAJ: Chory umysł Hitlera i jego plan zawładnięcia Europą
Gułag dobry na wszystko
Ludzie się Stalina boją, także ci z jego bliskiego otoczenia. Nigdy nie wiadomo, czy po „herbatce” u niego nadal będą jego przyjaciółmi czy może trafią do więzienia…
Czerwony car ma kilku sobowtórów. I obsesję, że wszyscy wszystkich inwigilują, co w istocie sam robi za pośrednictwem swoich służb. Domy bliskich naszpikowane są mikrofonami, czekiści przebrani są za sprzątaczki, kucharzy, niańki… Przez to Stalin zna słabości każdego i nie omieszka ich wykorzystać… Zna nawet zawartość pamiętników kobiet ze swojego otoczenia, które za to, że wspominają w nich o nim, posyła na śmierć, w najlepszym wypadku do obozu pracy…
Gdy w ZSRR zaczynają się czystki, nie ma rodziny, która by nie ucierpiała. Także rodzina Stalina, jak każda inna w ZSRR, jest jego ofiarą. Tutaj komunizm faktycznie dowodzi głoszonej równości…
Rodziny często usuwa się w całości, w obawie przed zemstą. W otoczeniu Stalina podejrzanie wiele osób popełnia samobójstwo – to lepsze niż śmierć w torturach. Wszyscy donoszą na wszystkich: robotnicy na dyrektorów, dzieci na rodziców, mężowie na żony… A potem się ich wysyła, by zostali „pensjonariuszami gułagu”…
Czystki przeprowadza się ekspresowo. Do np. takiego ekskluzywnego Domu na Nabrzeżu, gdzie potem mieszka sama Swietłana, „często nowi lokatorzy wprowadzają się do mieszkania, zanim w samowarze zdąży wystygnąć herbata poprzedników”.
Także lekarz, który zabrania Stalinowi palić i siedzieć w saunie, trafia do pudła, bo Stalin ma dość słuchania bzdur.
Twórca stalinizmu uwielbia straszyć gułagiem. Podczas zimnej wojny pisze w notatce dla Berii: „Nasza bomba atomowa ma być jak najszybciej wyprodukowana. Naukowcom obiecaj obóz, jeśli im się nie uda”.
Do łagru trafiają po wojnie także ci, którzy „mieli czelność przeżyć w nazistowskich obozach, a także cywile pojmani przez Niemców. W mniemaniu Stalina wszyscy ci ludzie zostali zarażeni przez Zachód, trzeba im więc zaordynować uzdrowicielską kwarantannę”.
W obliczu wojny jednak wyciąga się niektórych z obozów, aby zasilić wojsko. Uwalniani są nawet duchowni, „na wypadek gdyby Rosja potrzebowała pośredników, by modlić się o boską pomoc”.
JEŚLI PODOBA CI SIĘ TEN WPIS, PODZIEL SIĘ NIM W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH
Stara dobra nuta, która jest ciężka jak atmosfera w ZSRR – to znaczy, tak ją sobie wyobrażam, na podobieństwo tego genialnego utworu, oczywista.
Stalinizm: kiedy kłamstwo staje się oficjalną prawdą
Za stalinizmu kłamstwo staje się oficjalnie głoszoną prawdą. Kremlowska gazeta nosi tytuł nie inny niż „Prawda”, co już samo w sobie powinno budzić wątpliwości, co do jej obiektywności…
W ZSRR cała edukacja jest pod dyktando Stalina, nie naucza się np. takiej historii, by rekonstruować przeszłość, ale by „uzasadniać teraźniejszość” – brzmi znajomo…? Żeby chociaż wspomnieć ostatnią aferę z hasłem „Przebywali w hali”…
Ludzie tu stają się tak wyprani z emocji, że nigdy się nie uśmiechają. Po ich twarzach nie widać, co czują. Poker face non stop.
W trakcie wojny, gdy Wielka Brytania i USA stają się sojusznikami ZSRR, Swietłana zyskuje dostęp do amerykańskich gazet, to dopiero z nich dowiaduje się prawdy – że jej matka popełniła samobójstwo. Oficjalna wersja w czasach stalinizmu brzmi oczywiście zupełnie inaczej – że choroba.
Również Kreml podczas wojny staje się jednym wielkim oszustwem – Sowieci na wszelki wypadek zabezpieczają się przed atakiem nazistów na ich ukochaną stolicę. Kreml zostaje zakamuflowany: demontuje się krzyże, złote kopuły przemalowuje na czarno, na murach maluje okna i drzwi, teraz wszystko wygląda jak zwykłe budynki. Nawet Mauzoleum Lenina podwyższa się o jedno piętro, by przypominało dom.
Gdy w świat idzie fałszywa informacja, że Stalin walczy jeszcze ze śmiercią, podczas gdy już dawno wącha kwiatki, ludzie piszą listy, że oddadzą za niego życie, zanoszone są modły w cerkwiach i synagogach… Na mrozie i w śniegu czekają, by oddać jego ciału cześć, zanim zostanie pochowane. Takie tłumy go żegnają, że ginie wtedy 1500 osób… Dodam, że w 1953 roku, roku śmierci Stalina, 2,5 mln ludzi przebywa w gułagu.
O II WOJNIE ŚWIATOWEJ PRZECZYTASZ TAKŻE TUTAJ: Jak Hitler doprowadził do upadku ludzkiej moralności
Antysemityzm wodza
Stalin nienawidzi Żydów, tymczasem jego córka za pierwszego męża bierze właśnie starozakonnego. A wiele żon wysoko postawionych towarzyszy to właśnie Żydówki. Nic nie szkodzi, i tak niebawem wódz sprawdzi ich lojalność, prosząc ich o rozwód… Mołotow – mimo wielkiej miłości do żony – zostaje wierny Stalinowi, gdy jego ukochana zostaje odesłana na roboty. Gdy po śmierci Stalina wraca, pierwsze pytanie, jakie zadaje, brzmi: „Jak się ma Stalin?”. Syndrom sztokholmski czy co? Wiele osób tak ma po wyjściu z gułagu, płaczą po śmierci wodza, który ich tam przecież posłał!
Podczas jednego z przedstawień w Teatrze Bolszoj Stalin odkrywa, że aktorzy to głównie Żydzi. Wywiązuje się taka rozmowa z Mołotowem: „-Nie mamy nikogo innego pod ręką? -Ano nie. Inni są w gułagu”.
Stalin „wspaniałomyślnie” tworzy Autonomiczną Republikę Żydówską – wysyła tam 20 tysięcy Żydów… nikt nie wraca, by zaświadczyć, że nic tam nie ma… Trzeba przyznać, że to sprytne posunięcie: Żydzi w końcu jadą tam z własnej woli i wykańcza ich zastana „pustynia”, nie człowiek… Co nie zmienia faktu, że Stalin śmiało może przybić piątkę Hitlerowi…
Na tym nie kończy się spryt Stalina. Wódz wysyła żydowską ekipę do USA – aktora Michoelsa i poetę Fefera – która głosi o zbrodniach III Rzeszy na Żydach i dodaje, że w ZSRR jest bezpiecznie dla Żydów. W ten sposób Związek Radziecki buduje siatkę żydowskich szpiegów w USA i zbiera 40 milionów dolarów na fundację… czyli na czołgi i samoloty. Na koniec ludzie Stalina „w podzięce” mordują Michoelsa, jego ciało rozjeżdżając ciężarówką. Sprawcy tej zaplanowanej zbrodni również zostaną zamordowani. Żeby nie było świadków. Ot, cały Stalin…
W ZSRR zamyka się szkoły żydowskie, znika żydowska literatura, lecą głowy. Ale dla pozorów paru żydowskich artystów dostaje oznaczenia, by międzynarodowa opinia publiczna niczego się nie domyśliła…
Obłuda nie zna granic. Popierając utworzenie Izraela, Stalin ma nadzieję, że stanie się on jego koniem trojańskim na Bliskim Wschodzie… Na szczęście szybko się rozczaruje.
Poza granicami państwa Stalin zostawia Żydów Hitlerowi, a sam wykańcza tych, których nienawidzi jeszcze bardziej: polską inteligencję…
O ŻYDACH PODCZAS II WOJNY ŚWIATOWEJ PRZECZYTASZ TAKŻE TUTAJ: W jaki sposób udało się nielicznym Żydom przeżyć Holokaust?
Wszystkie cytaty użyte w tekście pochodzą z „Przekleństwa Swietłany. Historia córki Stalina”.